Autor |
Wiadomość |
Isilianos |
Wysłany: Czw 20:39, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
kulturalny;] posprzątał za sobą |
|
|
Karari |
Wysłany: Czw 12:50, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
Nom, tylko że wszystkie szklanki w domu są całe a po szkle rano nigdzie śladu nie było... |
|
|
Isilianos |
Wysłany: Śro 14:51, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
biedna szklanka...;] |
|
|
Karari |
Wysłany: Śro 13:52, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
He... w nocy ktoś szklankę stłukł... |
|
|
Karari |
Wysłany: Sob 20:37, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
Odzywa się, odzywa, ale rzadko... Musiałam trafić na jakiegoś który nie lubi swojej pracy, albo leniwego xD |
|
|
Nika |
Wysłany: Sob 18:40, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
A ja nic takiego nie przeżyłam. A ten twój poltergeist jeszcze się odzywa? Bo czytałam, że one sa bardzo złośliwe i łatwo nie odpuszczają |
|
|
Jess |
Wysłany: Sob 17:03, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
Taaak, ja też coś takiego przeżyłam i to kilkakrotnie. A co do poltergeistów to zdaje się, że bawią się jeszcze elektrycznością.
Kiedyś myślałam, że zejdę na zawał jak kąpałam się w łazience i nagle światło mi zaczęło mrugac, a potem zgasło. Najlepsze jest to, iż następnego dnia tata zapalił światło i żarówka normalnie działała. |
|
|
Karari |
Wysłany: Sob 15:31, 25 Sie 2007 Temat postu: Poltergeist |
|
Ostatnio obudziłam się o pierwszej w nocy. Chciało mi się pić, więc zeszłam do kuchni. W połowie schodów usłyszałam jakieś trzaski, dochodzące z dużego pokoju. Kiedy weszłam do niego aby to sprawdzić, trzaski umilkły, ale za to było je słychać w kuchni.
Mieliśmy akurat w domu remont, więc kiedy w środku dnia znowu zaczęło trzaskać, myślałam że to fachowiec, chociaż zarzekał się że nic takiego nie robił. Stwierdził że mamy nawiedzony dom, a ja pomyślałam w pierwszej chwili że mamy poltergeista:)
Poltergeist - najbardziej nieznośna zjawa na świecie, swoją obecność obwieszczają głośnym łomotem lub waleniem w ściany, stąd ich reputacja hałaśników |
|
|